Opatija i jej atrakcje turystyczne
W XI w. zbudowano tu opactwo benedyktyńskie Sv. Jakov, które dało nazwę miejscowości Abbazia (opactwo). Rozwój turystyczny rozpoczął się wraz z budową willi Angiolina w 1844 r. (dzisiaj siedziba administracji uzdrowiska). Willę zbudował Włoch Iginio Scarpa z Rijeki. Był to letni dom, nazwany imieniem żony Angiołiny. Wokół willi założył Scarpa park, do którego marynarze przywozili egzotyczne rośliny z całego świata. Rosną tam między innymi cyprysy, palmy, oleandry, magnolie, kamelie japońskie i mimozy. W parku znajduje się neobarokowa fontanna z 1889 roku. Pierwszym, który w 1850 r. został zaproszony do willi, byl wysoki rangą dostojnik państwowy Josip Jelacic, piastujący w owym czasie godność wicekróla.
Kilka lat potem cesarz Ferdynand wraz z małżonką Marią Anną spędzili tam sezon letni. Obecnie odbywają się w parku, na scenie pod gołym niebem, koncerty muzyczne. Arystokracja austriacka dość wcześnie poczęła interesować się tą okolicą jako dogodnym miejscem wypoczynku. Miejscowy klimat ma bowiem właściwości lecznicze. Mała miejscowość rybacka z opactwem wkrótce stała się zimowym uzdrowiskiem morskim.
Opatiję zaczęli liczniej odwiedzać turyści, gdy wiedeńskie koleje południowe zbudowały w 1873 r. odgałęzienie od głównej linii kolejowej Wieden-Triest. Nowa trasa biegła z Pivki przez Matulji do Rijeki. Sprytny kierownik przedsiębiorstwa kolei wiedeńskiej odkupił następnie od pewnego Chorwata winnicę nad morzem i zbudował tam w 1883 r. pierwszy hotel nazwany Quarnero (Kvarner). Wkrótce potem powstały inne szacowne budowle: hotel Księżniczka Stefania i Quississana obecnie hotel Opatija. Powstawały parki, promenady nadbrzeżne i plaże.
Niemal wszyscy członkowie rodziny cesarskiej bawili w Opatiji, i to wielokrotnie. Przedstawiciele wielkich europejskich domów królewskich byli tu także częstymi gośćmi: włoski król Umberto, królowie Serbii, Czarnogóry i Grecji, car bułgarski, szwedzko-norweski król Oskar II i niemiecki cesarz Wilhelm. Nie tylko szlachetnie urodzeni przybywali do Opatiji. Gościli tu także artyści i pisarze, wystarczy wspomnieć czeskiego skrzypka Jana Kubelika, Gustava Mahlera, Beniamino Gigli, Franciszka - pioniera w na polu techniki filmowej Lumiere i wielu innych.
Ogromna liczba prominentów odwiedzających Opatiję przyczyniła się do rozwoju miejscowości. W 1895 r. uruchomiono pierwsze elektryczne oświetlenie, w 1897 r. założono wodociąg. Rok później nakręcono tu pierwszy film, zaledwie 3 lata po pierwszych udanych zdjęciach w Paryżu.
Abbacja stała się austriacką Niceą, zanim w 1918 r. została włączona do Italii. Od tego momentu miasto przeżywało prawdziwe dolce vita. Także i wówczas, kiedy 1947 r. powstało państwo Jugosławia, rozwój Opatiji nie został przerwany. Rząd komunistyczny zabiegał o dalszy rozwój turystyczny regionu. Powstawały nowe hotele, które miały kontynuować styl i tradycje hoteli i pensjonatów z przełomu wieków. Obecnie w Opatiji jest najwięcej hoteli pierwszej klasy na wybrzeżu chorwackim.
Odnowione w dobrym stylu wille i hotele z belle epoąue, harmonijnie położone na zboczach, stanowią wizytówkę miasta i przyciągają żeglarzy oraz kapitanów jachtów. Wieloraka jest oferta turystyczna. W sezonie rozbrzmiewa muzyka na żywo, od pop do muzyki klasycznej, w dyskotekach (Palladium, Madonna) i w kasynie gry w hotelu Adriatyk.
Na słynnej Lungomare - promenadzie nadbrzeżnej długości 12 km, można dojść spacerem wzdłuż morza aż do Lovran, mijając marinę w Ićići oraz plażę żwirową w łka. Kroplą goryczy są ograniczenia dotyczące kąpieli. Siatki wzdłuż plaż mają ostudzić śmiałych pływaków w zapuszczaniu się zbyt daleko w otwarte morze. W przeszłości zdarzały się bowiem niebezpieczne spotkania z rekinami, które często towarzyszą statkom płynącym do Rijeki. Nie przeszkadza to jednak amatorom surfingu. Zatoka Preluk jest ich rajem
- Komentarze i opinie
-
Brak komentarzy na forum, możesz być pierwszą osobą rozpoczynającą temat