Dlaczego camping wychodzi drożej od apartamentu albo wynajętego pokoju?
-
TomekWitam,
5 sierpnia 2016
To już moje drugie wakacje w Chorwacji. Po powrocie lub często nawet w trakcie gdy spotka się kogoś władającego normalnym językiem, lubię wymieniać się doświadczeniami li spostrzeżeniami.
To co zauważyłem już w latach poprzednich a tegoroczny wyjazd w zupełności to potwierdził to fakt że wakacje spędzone na campingu są droższe (!) niż pobyt w wynajętym pokoju lub tez nawet apartamencie.
W zeszłym roku byliśmy na campingu (przepięknym) Bunculuka - camping ten w pełni zasłużenie opisywany jest ja wielu forach w samych superlatywach (faktycznie przepiękne widoki, fajna atmosfera, przyzwoite warunki), camping znajduje się na wyspie Krk.
Wszystko było fajne, poza ceną - w zeszłym roku wychodziło coś około 44 euro/dobę (zawsze jeździmy tym samym składem, 2 os dorosłe 1 dziecko, samochód i namiot w wolnej strefie).
W tym roku wybraliśmy nieco bliżej camping Istria Naturist (mało o nim się pisze więc założyliśmy że rodaków na nim również będzie niewielu i tak też było). Camping bardzo fajny, spokojny generalnie wszystko fajne tylko ta cena 44 euro/dobę trochę drogo.
Rozmawiając ze znajomymi kiedy podaje im ceny jaki płacimy (fakt za campingi FKK które zazwyczaj są nieco droższe) to każdy puka się w głowę, że za takie pieniądze można mieć apartament. Fakt 10 czy 15 dni spędzonych na campingu w najtańszej opcji (Free Zone) to około 750 euro - kupa forsy. Czy też zauważyliście że camping już nie jest tanią formą spędzania wakacji? A może na campingach innych niż FKK panują inne ceny ?
pozdrawiam i zapraszam do dyskusji. - Wybrany temat nie zawiera żadnych odpowiedzi.