Widokowy szlak na wyspie Krk w okolicach Baski
-
SandraWitam,
W minione wakacje na urlop pojechaliśmy do przepięknej malowniczej miejscowości Baska położonej na wyspie Krk. Apartament jaki udało się zarezerwować (z polecenia, prawie pół roku przed wyjazdem) znajdował się na ulicy Palada w Basce. Uliczka przepięknie biegła na skraju klifu. Każdy apartament położony przy tej ulicy posiada przepiękny widok na Adriatyk, dokładnie na lagunę. Ale nie o zakwaterowaniu chciałam tutaj pisać. Spacerując ulicą Palada ale nie w stronę Baski, tylko w przeciwną dochodzimy do końca uliczki - znajduje się tam camping Bunculuka z plażą i super restauracją Punata Bistro. Zarówno na plażę jak i do restauracji można wchodzić nie będąc mieszkańcem campingu, więc nie ma najmniejszego problemu. Sama plaża jest piękna ale ciasna (duża ale ilość ludzi zawsze jest spora). Szukając miejsca można iść dalej wzdłuż morza i dojść do następnej plaży na której ludzi jest jak by mniej. Idąc jeszcze dalej można dojść do następnej laguny i następnej plaży. Okazuje się że prowadzi tamtędy kilka przepięknych szlaków widokowych. Są one średnio trudne, i wymagają około 3-5 godzin marszu ale opłaca się bo widoki są przepiękne! W miarę wolnego czasu postaram się tu wrzucać wybrane zdjęcia z mojej wyprawy szlakiem Punat - Draga Basc.Widokowy szlak na wyspie Krk w okolicach Baski -
StefanByłem tam. Szlaki są faktycznie przepiękne ale ważna uwaga! Trzeba się odpowiednio przygotować. Buty - trzeba mieć chociaż jakieś sznurowane obuwie z możliwie twardą podeszwą. Generalnie powiny być buty trekingowe odpowiednie do chodzenia po górach, ale o buty wiązane w pełni sezonu może być ciężko. widać to po licznych turystach spotykanych na szlaku w klapkach lub wręcz japonkach.
24 listopada 2013
Co do szlaków to jest kilka, o zróżnicowanym stopniu trudności i co za tym idzie wymagające odpowiednio dużo czasu. Przed wyjściem należy zaopatrzyć się w zapas wody i mapę (chociaż plan szlaku). Nie wyruszać po południu a wczesnym rankiem, w razie gdyby coś się stało nie zastanie nas ciemność a uwierzcie mi że po ciemku nie ma szans poruszać się tymi szlakami. Połowa szlaku jest poza zasięgiem sieci telefoni komórkowych więc nie można zbyt lekomyślnie podchodzić do wyprawy. Nie piszę tego żeby kogoś odstraszyć ale sam wiele rzeczy zbagatelizowałem i potem trochę mnie to strachu kosztowało ;)
A co do widoków to ahhhh przepiekne!